Na prośbę Pawła w tym temacie zamieszczę opis demontażu - napraw i budowy siłownika HEAVY .
Post będzie wielokrotnie edytowany - może dziś dam radę cały skończyć .
Przed przystąpieniem do rozebrania tego siłownika - składamy go aż do zadziałania dolnej krańcówki . Dobrze jest zmierzyć i zapisać ile cm wystaje w tym położeniu tłoczysko z obudowy-
ważne aby nie pochrzaniły się nam potem po złożeniu ustawienia krańcówek mechanicznych w siłowniku .
Siłownik kładziemy na jakimś stołku - silnikiem w dół i odkręcamy obudowę plastikową napędu .
Widzimy pokrywę przekładni z krańcówkami
Teraz musimy ustawić tak ślimak , aby wkręt mocujący ślimak do ośki siłownika był łatwo dostępny .
Następnie
Jeśli widzimy ten wkręt - p1-1 fotka , odkręcamy przysłaniającą go trochę krańcówkę /2 śrubki/ - niech sobie wisi .
Fotka wkręt mocowania ślmaka
Następnie odkręcamy wkręt mocowania magnesu .
Teraz możemy ściągnąć ślimak z ośki - ostrożne ruchy prawo- lewo i do góry . Ślimak zdjęty .
Następnie odkręcamy te cztery wkręty mocujące pokrywę przekładni .
i uzyskujemy dostęp do przekładni . Pokrywę przekładni ostrożnie uchylamy , aby nie zniszczyć uszczelki !!!
Pokrywa niech sobie wisi na kablach
Zabieramy się do zdjęcia dużego koła zębatego i robimy to tak jak na fotkach poniżej.
Zdejmujemy zabezpieczenie plastikowe bolca , potem wypychamy bolec z otworu i dwoma kombinerkami chwytamy za żebra koła i delikatnie ściągamy koło z ośki/ do ściągnięcia tego koła warto zapiąć siłownik do imadła- łatwo wtedy pociągając za koło go zdjąć / .
Teraz mamy do zdjęcia pierścień segera 10 . Zdejmujemy go oczywiście kleszczami do pierścieni .
Po zdjęciu segera mamy dostęp do pierwszego łożyska kulkowego wzdłużnego - możemy go wyjąć .
W ten sposób mamy uwolniony do zdjęcia z ośki napęd siłownika . Teraz dopiero odkręcamy te dwie boczne śruby calowe na klucz 14 .
Po zdjęciu całego napędu z ośki mamy dostęp do drugiego łożyska kulkowego wzdłużnego oraz możemy wyciągnąć całe tłoczysko z rury siłownika .
UWAGA - nie pomylić ustawienia łożysk - pierścienie zewnętrzna łożyska mają różne wymiary wewnętrzne , a to ważne - bo potem będą problemy z założeniem pierścienia segera .
Druga sprawa - po zdjęciu pokrywy przekładni na ośce tego drugiego koła zębatego są podkładki dystansowe - nie zgubić ich i pamiętać o ich założeniu przy
montowaniu przekładni z powrotem.
Tak wygląda siłownik po zdjęciu napędu .
Niestety , śruby całkowicie na da się wykręcić z nakrętki - na drugim końcu jest śruby jest prowadzenie śruby przykręcone na śrubę M10 drobnozwojową .
Ale na to jest sposób , który opiszę , ale już nie dzisiaj ... a może
Siłowniki heavy budowa i naprawa - poradnik
- rysiuhelix
- Ekspert
- Posty: 4106
- Rejestracja: 12 lut 2009, 12:08
- Podziękował: 213 razy
- Dostał Podziękowań: 291 razy
Siłowniki heavy budowa i naprawa - poradnik
Ostatnio zmieniony 19 maja 2013, 12:46 przez rysiuhelix, łącznie zmieniany 10 razy.
- rysiuhelix
- Ekspert
- Posty: 4106
- Rejestracja: 12 lut 2009, 12:08
- Podziękował: 213 razy
- Dostał Podziękowań: 291 razy
Siłownik 24-36 cale heavy - budowa i naprawa
Jeśli chodzi o dostęp do śruby - utrudniony jest poprzez fabryczne zapunktowanie w dwu miejscach - dwa punkty na końcu tłoczyska w miejscu wkręcenia głowicy siłownika .
Ale , żeby tą głowicę wykręcić należy w miejscach zapunktowania prostopadle na wiertarce stołowej wiertłem fi 5 mm nawiercić otwory do momentu przewiercenia przez połowę
średnicy tłoczyska . Po co ? , aby potem nagwintować tak wykonane otwory gwintem M6 - gdzie wkręcamy , krótkie śrubki M6 celem zabezpieczenia przed wykręceniem się samoczynnym głowicy .
Gwintowanie takich otworów robimy zaraz po ich nawierceniu - PRZED wykręceniem głowicy !!!
Następnie zapinamy na tłoczysko obejmę zaciskową okrągłą i do imadła - trzeba się mocno przypiąć aby wykręcić głowicę - dodatkowo oprócz zapunktowania jest tam klej zabezpieczający
- na plączeniu gwint w tłoczysku - gwint na głowicy .
Po odkręceniu głowicy - śrubę pociągową wkręcamy do oporu do nakrętki pociągowej i w ten sposób dostajemy dostęp do drugiego końca śruby z prowadzeniem - zabezpieczonym nakrętką
M10 z gwintem drobnozwojowym . Klucz nasadowy długi oraz drugi koniec śruby do imadła i nakrętka odkręcona .
Teraz śrubę całkowicie możemy wykręcić z nakrętki .
Ten zabieg nie polecam niedoświadczonym użytkownikom - po prostu mogą przez nieumiejętne wykręcanie głowicy i nawiercanie i gwintowanie otworów fi 5 mm trwale uszkodzić
tłoczysko .
---------------------------------------
A poniżej mój patent na przegub główny siłownika - jeśli zbyt duży luz już powstał - ścinamy nity przecinakiem i w te miejsca dajemy śrubki M6 to samo co nit
ta sama średnica otworów . Pod wyjęty przgub w obudowie dolnej dajemy folię miedzianą i smar - luz znika .
Oraz na fotce widać mój pomysł na opadający siłownik - tulejka ze smarem i to tyle - działa - dobrze jest dodatkowo dać pod nakrętkę podkładkę sprężystą fi 12mm . ------------------------------
Aby tłoczysko było cały czas smarowane - smarowniczka nakładana na siłownik zrobiona z nakrętki kanalizacyjnej syfonu umywalki
Po lekkim wyskrobaniu gwintu pasuje jak ulał , przed nasunięciem na rurę siłownika do nakrętki kładziemy smar Łt4 zwykły lub grafitowy i tłoczysko jest ładnie smarowane -
co jakiś czas sprawdzamy i uzupełniamy smar ... Jutro podam z fotką sposób na kasowanie luzu w przegubie końca siłownika - prosty i skuteczny ...
Ale , żeby tą głowicę wykręcić należy w miejscach zapunktowania prostopadle na wiertarce stołowej wiertłem fi 5 mm nawiercić otwory do momentu przewiercenia przez połowę
średnicy tłoczyska . Po co ? , aby potem nagwintować tak wykonane otwory gwintem M6 - gdzie wkręcamy , krótkie śrubki M6 celem zabezpieczenia przed wykręceniem się samoczynnym głowicy .
Gwintowanie takich otworów robimy zaraz po ich nawierceniu - PRZED wykręceniem głowicy !!!
Następnie zapinamy na tłoczysko obejmę zaciskową okrągłą i do imadła - trzeba się mocno przypiąć aby wykręcić głowicę - dodatkowo oprócz zapunktowania jest tam klej zabezpieczający
- na plączeniu gwint w tłoczysku - gwint na głowicy .
Po odkręceniu głowicy - śrubę pociągową wkręcamy do oporu do nakrętki pociągowej i w ten sposób dostajemy dostęp do drugiego końca śruby z prowadzeniem - zabezpieczonym nakrętką
M10 z gwintem drobnozwojowym . Klucz nasadowy długi oraz drugi koniec śruby do imadła i nakrętka odkręcona .
Teraz śrubę całkowicie możemy wykręcić z nakrętki .
Ten zabieg nie polecam niedoświadczonym użytkownikom - po prostu mogą przez nieumiejętne wykręcanie głowicy i nawiercanie i gwintowanie otworów fi 5 mm trwale uszkodzić
tłoczysko .
---------------------------------------
A poniżej mój patent na przegub główny siłownika - jeśli zbyt duży luz już powstał - ścinamy nity przecinakiem i w te miejsca dajemy śrubki M6 to samo co nit
ta sama średnica otworów . Pod wyjęty przgub w obudowie dolnej dajemy folię miedzianą i smar - luz znika .
Oraz na fotce widać mój pomysł na opadający siłownik - tulejka ze smarem i to tyle - działa - dobrze jest dodatkowo dać pod nakrętkę podkładkę sprężystą fi 12mm . ------------------------------
Aby tłoczysko było cały czas smarowane - smarowniczka nakładana na siłownik zrobiona z nakrętki kanalizacyjnej syfonu umywalki
Po lekkim wyskrobaniu gwintu pasuje jak ulał , przed nasunięciem na rurę siłownika do nakrętki kładziemy smar Łt4 zwykły lub grafitowy i tłoczysko jest ładnie smarowane -
co jakiś czas sprawdzamy i uzupełniamy smar ... Jutro podam z fotką sposób na kasowanie luzu w przegubie końca siłownika - prosty i skuteczny ...
Ostatnio zmieniony 19 maja 2013, 13:19 przez rysiuhelix, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 29 gości